Autor |
Wiadomość |
Thal |
Wysłany: Śro 21:41, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
Własnie końcówka jest do zrozumienia. ;) Chodzi o to, że gdy Lilith z duszą Rei przemieliła ludzi w pierwotną zupę, oddała wladze Shinjiemu, by zadecydował, co chce zrobić. Mógł albo zachować obecny stan, albo przywrócić ludzi spowrotem, co też na samym końcu uczynił. ;) Wybrał poprostu normalne życie i stawiane czoła problemom, dlatego też albo znalazł albo przyzwal czy coś w tym stylu podswiadomie do siebie Asuke, ponieważ ją potrzebował(tak jak to mowi tytuł finału "i need you"). Ale z godzę się, że Asuka miała przerąbane jak walczyła z taśmowymi Evami... cholernie mi jej żal było, ale z jej obandażowania można wywnioskować, że mimo wszystko przeżyła to starcie. :)
PS: okazało się, żę Neon Genesis Evangelion: Girlfriend of steel to nie manga, tylko gra na PC. xD W którą własnie gram. xD Jest to nic innego, jak interaktywna manga.  |
|
 |
Fardil |
Wysłany: Śro 18:47, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
To nie Asuka... to Lucy z Elfen Lied - to jest moja ulubione anime:)
Co do EOE to bardzo mi sie podobało jednak końcówka jest dość dziwna i nie jasna dla mnie. No i nad wyraz smutna...Najbardziej dramatyczna postacią moim zdaniem jest Asuka... W sumie obejrzałem to 2 razy tylko a są tutaj osoby co obejrzały cała serie po raz 8 i załapały w końcu:) Moze sie zabiorę znow za to, muszę sobie ściągnąć jakąś porządną wersje bo kijawa miałem i napisy ni były dość dobrze zsynchronizowane. |
|
 |
Thal |
Wysłany: Śro 4:04, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
Ha, żaden to mix. :) Obejrzałem i skonfrontowałem z info na necie. I jasno z moich abserwacji i z tego co piszą w sieci wynika, że to rzeczywiście oficjalne zakoncze(EoE), ale zakonczenie serii rownież. Chodzi o to, że w serii mamy pokazany w szczegółach proces, jaki zachodził wewnątrz Shinjiego i innych w trakcie apokalipsy. W EoE mamy natomiast pokazane, co działo się w świecie rzeczywistym, oba zakończenia świetnie się uzupełniają, więc spokojnie można uznać, ze razem tworzą jedną, wspaniałą całość. :) Do tego pierwsza część EoE powstała na bazie skryptu, z ktorego miał powstac 25 odcinek serii, ale przez cięcia w budżecie i cenzure nie skorzystano z niego i stworzono to, co widzimy w 25 odcinku serii. ;) Pozatym EoE nie pozostawia własnie już prawie żadnych niedopowiedzeń i pytań, wszystko jest jasno przedstawione, i kończy się nawet dobrze. :) Szkoda tylko, ze w ostatniej scenie Shinji wypada tak głupio(nieświadomie dusi poobijaną Asuke, a potem zaczyna płakać), a ostatnia kwestia, i to Asuki w dodatku, to "Cóż to za nieprzyjemne uczucie"(swoją drogą, ciekawe są interpretacje tej kwestii, jakie można znaleźć na filmwebie). :P
Ogółem teraz jestem w (prawie) pełni usatysfakcjonowany zakończeniem Evangeliona, brakowało mi tam jeszcze tylko ostatniego dialogu Shinji z Asuką, ale to tylko moje melodramatyczne "ja". :P
A co do nowej serii filmów: Sheafer, Arlen jeżeli jeszcze nie oglądneliście, to polecam. Naprawde warto. Choć to nie jest i nie będzie dokładny remake pierwotnej fabuły, mimo wszystko istotne części zostały zachowane, tak, że poprostu nowa opowieść jest bardziej wyrazista i łatwiejsza do zrozumienia, ale nie traci nic ze starej. Dodatkowo nowoczesna animacja i efekty 3D są swietne i pasują jak ulał do Evangeliona. I nie sądze, by nowy Evangelion był bardziej komercyjny, niż wymaga tego wspołczesny rynek, tudzież wymagał rynek z przed 12 lat. ;) Gorąco polecam. ;)
PS: Far, w avatarze masz Asuke, czy tylko postać bardzo podobną do niej? Jeżeli to ona, to to jakiś fanart, czy cuś? Bo nie moge sobie przypomnieć momentu z anime, w którym była tak uczesana. |
|
 |
Fardil |
Wysłany: Pon 18:52, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
Ale później zmienili to ze to niby prawdziwe zakończenie... tak na jakimś forum czytałem... I tak mało kto wie o co tam biega, więcej pytań niż odpowiedzi a na dodatek podobno sami twórcy nie wiedzieli co chcieli do końca pokazać i wyszedł taki mix:) |
|
 |
Thal |
Wysłany: Pon 11:25, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
Własnie z tego co czytałem, to EoE powstalo jako alternatywne zakonczenie, bo fanom nie podobało się zakonczenie serialu - było zbyt nie jasne i mało satysfakcjonujące. |
|
 |
Fardil |
Wysłany: Pon 11:05, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
EoE jest prawdziwym zakończeniem za to zakończenie z anime 2-3 ostatnie odcinki to alternatywa.
Death&Rebirth to jakby skrót poprzednich walk. |
|
 |
Thal |
Wysłany: Pon 0:20, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
Hejo, w ten weekend dobrałem się swoimi brudnymi łapkami do Evangeliona, i mam takie małe pytanko - ma ktoś z Was może dostęp do mangi "Girlfriend of steel2" podobno również tytułowanej jako"Iron Maiden 2nd"?:>
I jeszcze takie drobne pytanko, bo znalazłem sprzeczne informacje - jak rozklada sie chronologia filmów? Najpierw Death&Rebirth czy End of Evangelion?
Dzięki z góry. :) |
|
 |
Sheaffer |
Wysłany: Nie 14:38, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
to co jest dostępne na necie już przeczytałem, dosyć fajne jest. Jakoś szczególnie nie wpływa na mój obraz o tej serii |
|
 |
Arlen |
Wysłany: Nie 12:25, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
znowu Arlen musi wszystko sprostowac xD To nie jest fanart, tworcy tez sie nie zmienili, tylko postanowili wydac zarowno mange jak i anime na nowo. Jest to dokladnie to samo, tylko , wg autorow, lepsze, z poprawiona grafika etc.
Osobiscie jako fan NGE nie mam zamiaru tego czytac/ogladac, bo boje sie ze ta wersja moze mocno zaleciec komercja, a to zbuzylo by mi obraz idealu mangi i anime  |
|
 |
Sheaffer |
Wysłany: Pią 19:55, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
nie wydaje mi się, nawet na wikipedii piszą o tej serii. ale chyba zmieniła twórcę co to rysuje ale to nie jest fanart, pewny na 90% jestem |
|
 |
Fardil |
Wysłany: Pią 9:07, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
To nie jest przypadkiem jakis fanart? |
|
 |
Sheaffer |
|
 |